Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Czy kierujemy życiem, czy też jesteśmy jedynie pionkami poruszanymi niewidzialną siłą? Czy klucz do zrozumienia siebie i przeznaczenia tkwi w zwykłych, niezwykłych momentach? Chwile, które uważamy za przypadek, mogą mieć głębsze, nieuświadomione cele i znaczenia…
Niektóre spotkania są jak nutka cytryny w miodzie – na pozór przykre i zbyt kwaśne, ale w istocie nadające wyjątkowy smak. Podobnie może być z tymi osobami, które los postawił na Twojej drodze w najmniej oczekiwanym momencie. Z pozoru niczym się nie wyróżniają, jednak na Ciebie zwracają uwagę, zatrzymują na moment. Rzuciły w Twoją stronę uwagę, gest lub słowo – nic nie znaczące lub bez sensu na pierwszy rzut oka. Ale może warto przyjrzeć im się bliżej? Nieoczekiwane spotkania noszą w sobie głębię; mogą stać się kroplą wody drążącą skałę świadomości. Symbolizują to, czego w życiu brakuje, a czego poszukiwanie w świecie zewnętrznym nie przyniesie skutków.
Otwórz się na te momenty. Być może noszą przesłanie; są lustrem, które odbija Twoje wewnętrzne pragnienia. Nieznajomy przypomina o czymś ważnym – o miłości być może, której poszukujemy wszędzie, zapominając, że ona tkwi w nas samych…
Zdarzają się dni pełne irytacji i frustracji. Wstajemy złą nogą, spóźniamy się do pracy, gdzie czeka stos pilnych zadań do załatwienia. W połowie zmiany orientujemy się, że zapomnieliśmy zabrać drugie śniadanie, więc głodni, znerwicowani biegamy między biurkami niczym we mgle. Plany psują się jeden po drugim. Nic nie układa się po naszej myśli.
W końcu wracamy do domu zmęczeni, sfrustrowani, z poczuciem porażki. I zadajemy sobie pytanie – po co to wszystko?
Być może to znak, że pora zwolnić, zatrzymać się i przemyśleć swoje życie. Może zbytnio skupiłeś się na wynikach, celach, zadaniach do wykonania? Zatraciłeś przyjemność z podróży na rzecz punktu docelowego? Pozwól sobie na chwilę refleksji. Oceń na nowo swoje priorytety i motywacje. Być może zmiana perspektywy pozwoli Ci dostrzec sens w tym, co na pierwszy rzut oka wydawało się jedynie pasmem porażek.
Czy zdarzyło Ci się nagle, bez wyraźnego powodu pomyśleć o kimś, kto odszedł z Twojego życia wiele lat temu, by po chwili przypadkowo na niego trafić? A może zobaczyłeś w sklepie tę samą osobę, którą wcześniej mijałeś na ulicy? Albo nieoczekiwanie otrzymałeś odpowiedź na nurtujące Cię od dawna pytanie?
Tego typu zbiegi okoliczności zdarzają się częściej, niż mogłoby się wydawać. Czy są jedynie dziełem przypadku? A może posiadają głębsze znaczenie, próbując przekazać ważną informację? Być może wszechświat stara się zwrócić Twoją uwagę na pewien problem lub dać znać, że jesteś na właściwej ścieżce.
Aby odczytać ich sens, pozwól interpretacji przyjść samorzutnie, z pierwszym skojarzeniem. Nie analizuj zbyt logicznie – Twoja intuicja wie najlepiej, co dany zbieg okoliczności może oznaczać. Pozwól sobie na asocjacje, nawet te z pozoru absurdalne. Być może kryje się w nich ziarno prawdy.
Nadciągająca burza budzi w Tobie niepokój a może i lęk? Ciemne, ciężkie chmury, z których sypią się strumienie wody, wzbudzają poczucie zagrożenia. Silny wiatr wygina drzewa, szarpie gałęziami, huczy w uszach jakby chciał przekazać jakąś niepokojącą nowinę. Błyskawice rozświetlają niebo, po którym przetaczają się głośne grzmoty. I w środku tego chaosu – Ty, zdany jedynie na łaskę żywiołów.
Jednak ta pozorna groza niesie ze sobą wyjątkową moc. Burza oczyszcza aurę z nagromadzonych energii, uwalnia ukryte napięcia. Stanowi punkt zwrotny, po którym następuje oczyszczenie. Pozwól więc nawałnicy przejść przez siebie, odnajdując spokój w jej oku. Niech weźmie na siebie brzemię tego, co ujęte w głębi duszy. Niech umyje deszczem nie tylko ziemię wokół Ciebie, ale i Twoje wnętrze.
Bo po burzy zawsze wychodzi słońce. I tęczę maluje na niebie.
Nocą, gdy ciało pogrążone jest w głębokim śnie, umysł wędruje wolny po niezbadanych obszarach. Choć na jawie zapominamy lub lekceważymy obrazy, które wyłaniają się z głębin naszych snów, mają one znaczenie symboliczne. Odbijają Twoje lęki i nadzieje; podświadome pragnienia, ukryte konflikty i dylematy. Są językiem duszy, komunikatem od nieświadomego – tej jakże ważnej części psychiki, która rządzi naszymi wyborami, postawami, zachowaniami.
Nie lekceważ więc swoich snów. Zapisuj je zaraz po przebudzeniu, nawet urywkowe sceny czy pojedyncze symbole. Analizuj na trzeźwo ich odczucia, kolory, postaci. Co mógłby oznaczać las, rzeka lub góra, którą próbujesz zdobyć? Kim jest osoba ciągnąca Cię w przepaść albo podająca pomocną dłoń? Odkryj za pomocą metafor snów siebie – swoje pragnienia i lęki, motywacje i konflikty. Poznając je, zrozumiesz lepiej siebie na jawie i będziesz mógł świadomie pokierować swoim losem.
Czy magiczne momenty w życiu zdarzają się naprawdę przypadkowo? Czy te nieoczekiwane spotkania, dziwne zbiegi okoliczności, burzowe nawałnice są jedynie wytworem chaosu? A może to znaki, symbole i przekazy – mądre słowa wszechświata, który wie o nas więcej, niż my sami siebie znamy? Przeczytaj swój horoskop tygodniowy i poznaj odpowiedzi.
Być może to zaproszenia do pójścia nową ścieżką, wejrzenia głębiej w siebie i odnalezienia utraconej łączności z własnym wnętrzem. Bo prawda tkwi w nas, choć tak często szukamy jej gdzie indziej. Wystarczy tylko otworzyć oczy i serce, by dostrzec mądrość ukrytą w pozornie zwyczajnych momentach.
Zdjęcie: materiał Partnera
